Niestety bardzo często z wygody i chęci spożycia czegoś „na szybko” lub „w miarę zdrowej przekąski” sięgamy po smakowe produkty mleczne np. jogurty, kefiry, maślanki, serki homogenizowane i mleka smakowe. Zazwyczaj jednak piękna etykieta to jedynie chwyt marketingowy, a nasz jogurt, niewiele ma wspólnego z owocem na opakowaniu.

Pamiętaj, że naturalny jogurt powinien mieć w składzie tylko mleko i bakterie kwasu mlekowego. Wtedy (założywszy że nie mamy nietolerancji na białka mleka krowiego lub laktozę) możemy powiedzieć, że jest zdrową przekąską.

Kupując jogurt, sprawdź czy nie jest to podszywający się pod niego deser jogurtowy lub napój mleczny. Uważaj na napis „o smaku” – w takim produkcie na pewno nie znajdziesz owoców! Niestety, jogurt owocowy też nie będzie miał ich dużo (często mniej niż 1%). Unikaj kalorycznych dodatków w postaci drażetek i wiórków.

W kubku jogurtu owocowego może być 6-9 łyżeczek cukru! Często w postaci syropu glukozowo-fruktozowego (wiązany z otyłością) i acesulfamu K (powodującego nadpobudliwość). Synonimów cukru jest wiele. Warto poznać wszystkie, aby uchronić się przed niewłaściwymi wyborami zakupowymi. Producenci używają też przetworzonego mleka w proszku, które ma mniej witamin, za to więcej tłuszczów. Jogurty „0%” tracą witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, a zyskują zagęstniki.

Zazwyczaj przy wyborze produktów mlecznych, sugerujemy się zawartością tłuszczu w tym produkcie. Wiele osób na diecie odchudzającej sięga po produkty mleczne 0% zawartości tłuszczu lub typu light. Nic bardziej błędnego – producenci brak smakowitego tłuszczu, muszą zrekompensować dodatkiem… większej ilości cukru lub innych substancji słodzących!

Im krótsza lista składników tym lepiej!

Przy zakupie jakiegokolwiek produktu mlecznego, zawsze powinniśmy sugerować się tym, co jest napisane na etykiecie.  Producent, jeśli chodzi o skład produktu, musi nam opisać całą prawdę. Wybieraj produkty tylko naturalne, a owocowy smak stworzysz dodając pokrojone owoce lub orzechy.